Biuro prasowe Facebooka poinformowało Polską Agencję Prasową o tym, że w Polsce sprawa wycieku danych dotyczy dokładnie 57 138 osób. Wśród nich są 23 osoby z Polski, które pobrały aplikację służącą do nieuprawnionego pobierania danych. Pozostałe 57 115 osoby to znajomi tych, którzy pobrali tę aplikację. Oznacza to, że wśród tej grupy nie wszyscy muszą być Polakami.
W sprawę wycieku zaangażował się Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który rozpoczął współpracę ze swoimi odpowiednikami w państwach Unii Europejskiej. Dochodzenie w sprawie prowadzi brytyjski organ ochrony danych ICO (Information Commissioner's Office). GIODO nie wyklucza także działań krajowych. Jak poinformowała Agnieszka Świątek-Druś, rzeczniczka organu:
GIODO w zależności od ustaleń ICO i grupy roboczej (...) zdecyduje o ewentualnych dalszych działaniach, które będzie podejmował w Polsce.
Mark Zuckerberg dziś (tj. we wtorek) zeznaje przed komisjami Kongresu USA. Czeka go także rozmowa z unijną komisarz sprawiedliwości Vierą Jourovą, która wcześniej wyraziła rozczarowanie treścią odpowiedzi Facebooka w sprawie wycieku danych użytkowników portalu.
Komentarze