Do stosowania rozwiązań z zakresu Big Data przyznaje się już jednak tylko – w zależności od wielkości – od 11 do 16 proc. rodzimych firm. Tak wynika z badania firm OVH i Intel. Co znaczące, spośród firm, które jeszcze nie korzystały z Big Data, po technologię tę zamierza w tym roku sięgnąć tylko 2 proc. przedsiębiorstw. Dlaczego?
Z badania OVH i Intel wynika, że głównym powodem niskiego zainteresowania Big Data jest „brak takiej potrzeby” – jak odpowiedziało aż 77,5 proc. ankietowanych. Nie zaś ewentualny „brak kompetencji” (deklarowany tylko przez 10 proc. firm) lub zbyt wysokie koszty wprowadzenia takiego rozwiązania – jedynie 2 proc. odpowiedzi badanych.
– Mimo obiegowych opinii, że na te najbardziej zaawansowane rozwiązania stać tylko największych i że jest to główny czynnik odstraszający MŚP, nasze badanie pokazuje, że przyczyna może leżeć gdzie indziej – polscy przedsiębiorcy nie dostrzegają korzyści płynących z wdrożenia Big Data – mówi Robert Paszkiewicz, dyrektor sprzedaży OVH Polska. – Istotna jest więc edukacja rynku czym w ogóle jest Big Data, jakie wartości może wnieść, kto może na tym skorzystać i dopiero wtedy – że wykorzystanie cyfrowych danych finalnie niesie ze sobą większe możliwości niż początkowo poniesione koszty.
Z badań OVH i Intel wynika ponadto, że prawie połowa firm, które już stosują Big Data zamierza kontynuować swoje inwestycje w analitykę w przyszłości. Jednak spośród przedsiębiorstw, które wcześniej nie sięgały po Big Data, tylko 2 proc. zamierza to zrobić w 2019 roku. Wydaje się to potwierdzać wniosek, że kluczowa dla popularyzacji technologii jest kwestia podniesienia świadomości korzyści, które niesie ze sobą zastosowanie Big Data.
Stawiając diagnozę, warto zauważyć też, że w Polsce przedsiębiorstwa korzystają z Big Data bardzo wybiórczo. Na pytanie, które spośród zebranych danych poddawane są analizie, badani na pierwszym miejscu wskazywali dane geolokalizacyjne z urządzeń mobilnych (prawie połowa przedsiębiorstw), w drugiej kolejności zaś dane generowane przez media społecznościowe (aż 45 proc. wskazań). Zaledwie 29 proc. firm analizuje natomiast dane własne, pozyskane z inteligentnych urządzeń i sensorów. W efekcie, zebrane dane najczęściej wykorzystywane są do prognozowania rynkowego (aż 55 proc. przypadków).
– Obecnie polski rynek inwestuje w Big Data głównie na potrzeby marketingu i w segmencie e-commerce, by lepiej zrozumieć klientów, a w efekcie zwiększać sprzedaż. Co optymistyczne, rosnące nakłady na Big Data obserwujemy także m.in. w zakresie logistyki i produkcji, oraz w takich branżach jak telekomunikacyjna czy finanse – zauważa Robert Paszkiewicz z OVH Polska.
Według prognoz, zapotrzebowanie na rozwiązania z zakresu analityki danych może w Polsce wzrosnąć w przyszłym roku nawet o 25-30%. Co ciekawe, jednym z głównych katalizatorów rozwoju „datyzacji” polskiego biznesu, ma być – oprócz łatwiejszej dostępności tego typu narzędzi i wspomnianej wyższej świadomości przedsiębiorców – także rozwój chmury publicznej.
– Samo wdrożenie zaawansowanych narzędzi nie wystarczy. Wraz z rozwojem Big Data będzie również zmieniać się postrzeganie samej technologii. Coraz większą uwagę przedsiębiorcy będą poświęcać odpowiedniemu doborowi danych i procesowi ich analizy. Tym sposobem Big Data, by odpowiedzieć na wymagania nieustannie zmieniającego się środowiska biznesowego, zmieni się w „Smart Data” – twierdzi Robert Paszkiewicz.
Badanie zrealizowało Data Tribe w listopadzie 2018r na zamówienie firm OVH oraz Intel.
Komentarze