W ostatnim okresie media donoszą o nielegalnym wykorzystywaniu informacji o użytkownikach serwisu Facebook. Do opinii publicznej trafiła informacja o liczbie 50 milionów użytkowników. Teraz już wiemy, że liczba ta jest prawie dwukrotnie większa, bo aż 87 milionów internautów zostało wykorzystanych i odartych ze swej prywatności. Jak oficjalnie podają przedstawiciele portalu, każdy użytkownik tego serwisu otrzyma 9 kwietnia br. szczegółowe informacje o każdej aplikacji, której do tej pory udostępniono dane. Dodatkowo użytkownicy mają prawo wyboru, z których aplikacji będą chcieli wciąż korzystać, a z których zrezygnować i usunąć.
Każdy użytkownik, którego dane zostały wykorzystane przez firma Cambridge Analytics, zostanie poinformowany o tym fakcie w ciągu kilku najbliższych dni. Wyciągnięto już konsekwencje wobec prezesa Cambridge Analytics, który został zawieszony w obowiązkach. Natomiast szef Facebooka - Mark Zuckerberg złoży zeznania w tej sprawie 11 kwietnia, przed Komisją ds. energii i handlu Izby Reprezentantów amerykańskiego Kongresu.
Większość użytkowników, których dane wykorzystano to obywatele amerykańscy. W ramach solidarności z poszkodowanymi wiele osób oraz podmiotów gospodarczych usuwa swoje profile na Facebooku. Rozpoczęto akcję #deletfacebook, do której dołączyło wiele znanych marek. W Polsce m.in. znany kantor internetowy Cinkciarz.pl
Właścicieli Facebooka czeka trudny okres, w tym katorżnicza walka o zatrzymanie spadku liczby użytkowników oraz ponowne uzyskanie jakiegokolwiek zaufania wśród internautów. Będzie to o tyle trudne, ponieważ afera urosła do rangi skandalu, z powodu podejrzeń o wykorzystywanie danych do prowadzenia kampanii w mediach społecznościowych m. in. podczas kampanii wyborczej Donalda Trumpa i referendum w sprawie Brexitu.
Źródło: radiozet.pl
Komentarze