Prezydent Stanów Zjednoczonych podpisał rozporządzenie zabraniające amerykańskim sieciom teleinformatycznym nabywania i użytkowania sprzętu od firm mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Relacje między Waszyngtonem a Pekinem kolejny raz uległy pogorszeniu. Prezydent Donald Trump zdecydował, że amerykańskie sieci teleinformatyczne nie mogą nabywać i użytkować sprzętu od firm mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Konkretne nazwy tych firm nie padają, jednak w powszechnej ocenie chodzi głównie o chiński koncern Huawei. Zgodnie z nowym rozporządzeniem Sekretarz Handlu może blokować transakcje w dziedzinie informacji i technologii komunikacyjnych, które „stwarzają niedopuszczalne ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych”. Departament Handlu ma teraz 150 dni na opracowanie szczegółowego planu wprowadzenia w życie rozporządzenia prezydenta.
Huawei jest potentatem w produkcji sprzętu, jak również w dziedzinie budowy infrastruktury telekomunikacyjnej – w tym sieci 5G. Amerykanie od dłuższego czasu zarzucają Chińczykom szpiegostwo, czemu Huawei stanowczo zaprzecza. Konflikt między firmą a amerykańskim rządem wciąż narasta. Chiński koncern tak skomentował działania władz Stanów Zjednoczonych:
Firma Huawei, jako niekwestionowany lider w obszarze technologii 5G, jest gotowa i otwarta do współpracy z rządem amerykańskim, mającej na celu opracowanie skutecznych rozwiązań, które zapewnią bezpieczeństwo produktów ICT. Ograniczenie działalności biznesowej Huawei na amerykańskim rynku nie sprawi, że Stany Zjednoczone osiągną wyższy poziom bezpieczeństwa lub umocnią swoją pozycję w obszarze nowoczesnych technologii. Efekt będzie odwrotny, gdyż Amerykanom pozostaną do dyspozycji rozwiązania o niższej jakości i wyższej cenie. Tym samym Stany Zjednoczone pozostaną w tyle w zakresie wdrażania 5G, co zaszkodzi interesom amerykańskich firm i konsumentów. Ponadto, nieuzasadnione restrykcje będą naruszać prawa Huawei, co będzie skutkować dodatkowymi działaniami natury prawnej.
Wprowadzenie obostrzenia nakłada się na trwające trudne negocjacje między Waszyngtonem i Pekinem w sprawie wymiany handlowej. Ostatnia ich runda zakończyła się niepowodzeniem, a w jej trakcie Donald Trump ogłosił znaczące podniesienie ceł na towary wysyłane z Chin do USA. Chińczycy w odwecie wprowadzili cła odwetowe. Mimo to Pekin zapewnia, że zamierza kontynuować negocjacje handlowe z USA.
Komentarze