W związku z członkostwem w Unii Europejskiej Polska ma obowiązek implementowania dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej do polskiego porządku prawnego. Nie zawsze jednak polski ustawodawca w należyty sposób wywiązuje się z obowiązków nałożonych na niego przez Unię Europejską. Z dniem 28 maja 2022 r. upłynął termin do przyjęcia i publikacji przepisów implementujących dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z dnia 27 listopada 2019 r. tzw. (dyrektywę Omnibus) do polskich przepisów.
Nie jest to resztą pierwszy przypadek, gdy transpozycja unijnych przepisów konsumenckich przez ustawodawcę polskiego nie jest dokonywana w terminie.
Polska nie wdrożyła terminowo także dwóch wcześniejszych unijnych dyrektyw konsumenckich tj. dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/770 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów o dostarczanie treści cyfrowych i usług cyfrowych oraz ściśle powiązanej z nią dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/771 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów sprzedaży towarów, które państwa członkowskie miały obowiązek implementować do dnia 1 lipca 2021 r.
Transpozycja zasad sformułowanych w powyższych trzech dyrektywach do porządków prawnych państw członkowskich ma zapewnić spójne i jednolite ramy dla funkcjonowania rynku wewnętrznego Unii Europejskiej w odniesieniu do treści cyfrowych, usług cyfrowych i towarów z elementami cyfrowymi oraz zapewnić lepsze egzekwowanie i unowocześnienie przepisów unijnych dotyczących ochrony konsumenta.
Od dnia 28 maja powinny obowiązywać w Polsce przepisy wdrażające dyrektywę Omnibus, jednak nadal trwają prace nad projektem implementującym jej przepisy.
Skutkiem nieterminowej implementacji jest możliwość powoływania się bezpośrednio na przepisy dyrektywy Omnibus przez sprzedawcę lub konsumenta wyłącznie w sporze o odszkodowanie toczonym przeciwko Polsce jako państwu członkowskiemu UE. Zatem przepisy dyrektywy Omnibus na ten moment mają zastosowanie wyłącznie do relacji jednostka – państwo członkowskie, a konsumenci oraz przedsiębiorcy nie mogą powoływać się na nie w sporach wzajemnych.
Nie jest znana jeszcze dokładna data, od której przepisy dyrektywy będą miały zastosowanie także do relacji przedsiębiorca-konsument. Projekt ustawy przewiduje, że zmiany wejdą w życie po upływie 3 miesięcy od ogłoszenia ustawy, jednak okres ten może ostatecznie wynieść nawet 6 miesięcy, o ile za słuszne prawodawca uzna zastrzeżenia zgłaszane przez m.in. organizacje biznesowe wskazujące na trudności związane z wprowadzeniem stosownych zmian w przedsiębiorstwach w tak krótkim czasie.
To jakich zmian spodziewać się można w związku z implementacją dyrektywy Omnibus, dowiedzieć można się ze znajdującego się w dalszym ciągu w fazie legislacyjnej projektu ustawy o zmianie ustawy o prawach konsumenta oraz kilku innych ustaw.
Pamiętać jednak należy, że brzmienie przepisów zawartych w projekcie nowelizacji nie jest ostateczne, w związku z czym finalny kształt przepisów może nieco różnić się od ich treści zaproponowanej w projekcie.
Implementacja odbyć się ma poprzez nowelizację ustawy o prawach konsumenta oraz kilku innych ustaw m.in ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług, ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów czy ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.
Niektóre z rozwiązań przyjętych w dyrektywie zostaną po raz pierwszy uregulowane w naszym systemie prawnym i znacząco wzmocnią ochronę konsumentów.
Wprowadzenie wymogu informowania o najniższej cenie produktu lub usługi obowiązującej na 30 dni przed wprowadzeniem obniżki ma na celu zapobiegnięcie manipulacji cenami oraz sztucznemu zawyżaniu cen przez sprzedawców. Informacja tego typu będzie musiała znaleźć się także w reklamie produktu.
Od ogólnej zasady przewidzianych jest kilka wyjątków:
Szczegółowych informacji na temat sposobu uwidaczniania cen, informacji o obniżce ceny, a także wskazanie towarów, w przypadku których uwidaczniania cen jednostkowych nie będzie wymagane dostarczyć ma rozporządzenie ministra właściwego do spraw gospodarki. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorcy nie mają realnej możliwości wcześniejszego przygotowania się do zmian, ponieważ szczegółowe wytyczne znane im będą dopiero po ogłoszeniu ustawy.
Projekt ustawy nakłada na sprzedawcę obowiązek wskazania sposobu w jaki kontroluje i weryfikuje wystawiane mu opinie. Oznacza to, że sprzedawca nie może usuwać opinii negatywnych, nie może ich modyfikować, a także zamieszczać samodzielnie lub zlecać napisanie nieprawdziwych opinii osobom trzecim. Sprzedawca musi stale sprawdzać, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy rzeczywiście zakupili jego produkt lub skorzystali ze świadczonych przez niego usług.
Rozwiązanie to ma zapobiec manipulowaniu recenzjami, które w dzisiejszych czasach są jednym z najistotniejszych czynników mających wpływ na decyzje konsumentów.
W przypadku, gdy Sprzedawca korzysta z płatnej reklamy lub płaci za uplasowanie jego oferty w konkretnym miejscu w wyszukiwaniach będzie miał on obowiązek ujawnienia konsumentowi tego faktu jako informacji mającej wpływ na podjęcie decyzji dotyczącej zawieranej przez niego umowy.
Kilka nowych obowiązków ustawa nałoży również na dostawców platform typu marketplace, za pośrednictwem, których inni przedsiębiorcy dokonują sprzedaży na rzecz konsumentów.
Dostawca platformy najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową z konkretnym sprzedawcą, za pośrednictwem platformy, ma obowiązek poinformować konsumenta m.in. o:
Informację o tym, czy sprzedawca oferujący produkty w ramach platformy handlowej dostawcy jest przedsiębiorcą, dostawca będzie musiał uprzednio ustalić odbierając od niego odpowiednie oświadczenie.
Za nieprzestrzeganie obowiązków wynikających z dyrektywy Omnibus grożą przedsiębiorcą poważne konsekwencje finansowe.
Jeśli sprzedawca nie poinformuje konsumentów o obniżce ceny i jej wcześniejszej wysokości w wymagany sposób, wojewódzki inspektora Inspekcji Handlowej może nałożyć na niego karę pieniężną do wysokości 20 000 zł, a w przypadku, gdy sprzedawca naruszy ten obowiązek trzy razy w ciągu 12 miesięcy kara może wynieść nawet 40 000 zł.
Ponadto, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może uznać, że praktyka stosowana przez przedsiębiorcę narusza zbiorowe interesy konsumentów i nałożyć na niego w drodze decyzji karę pieniężną w wysokości do 10% obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.
Komentarze