Popularne powiedzenie mówi, iż „w internecie nic nie ginie”. Ta zasada może okazać się teraz jeszcze prawdziwsza, a boleśnie odczują to osoby, które prowadziły dotychczas dorywczą (i nie do końca legalną) sprzedaż internetową. E-commerce jeszcze nigdy nie był tak uszczelniony pod względem opodatkowania sprzedawców, jak ma to miejsce od 1 lipca 2024 roku. O jakiej zmianie mówimy i kto powinien się nią zainteresować?
Wraz ze wspomnianym 1 lipca w życie wchodzą przepisy wdrażające dyrektywę DAC7. Celem unijnego aktu prawnego jest m.in. ograniczenie zjawiska unikania opodatkowania przy sprzedaży internetowej. Dotyczy to zarówno regularnie działających sprzedawców, jak i osób jedynie okresowo zbywających towar internetowo. Dyrektywa przewidziała obowiązek dla operatorów dużych platform online. Są nimi np. Allegro czy OLX. To właśnie te podmioty zostały obarczone zadaniem polegającym na raportowaniu określonych zdarzeń gospodarczych, a następnie przesyłaniu informacji o nich do fiskusa. Na tej podstawie Urząd Skarbowy otrzyma ogrom danych, które umożliwią mu wykrywanie podmiotów unikających opodatkowania. Nie każdy sprzedawca będzie jednak kwalifikował się do znalezienia w owym raporcie. Konieczne będzie spełnienie dwóch warunków.
W sprawozdaniu przygotowywanym przez platformę handlową znajdą się jedynie sprzedawcy, którzy dokonali co najmniej 30 transakcji, których łączna wartość przekracza 2000 euro. Osoby prowadzące jedynie sporadyczną sprzedaż nie powinny czuć się zagrożone nowymi przepisami. Przypomnijmy, że sprzedawca realizujący wszelkie obowiązki podatkowe wynikające z ustawy nie zostanie w żaden sposób obciążony wprowadzonymi zmianami. Co istotne – wejście w życie przepisów wraz z nadejściem 1 lipca nie oznacza, że raportowanie sprzedawców dotyczy jedynie transakcji mających miejsce po tym dniu. Jeżeli ktoś przekroczył wskazane wcześniej limity, a równocześnie nie spełnił ustawowych obowiązków podatkowych, to również może znaleźć się w raporcie przesłanym do Urzędu Skarbowego. Gromadzone przez platformy internetowe dane zostaną umieszczone w rocznych sprawozdaniach, z których pierwsze zostanie przygotowane za cały 2023 rok. Jeżeli ktoś z czytelników nadal nie pokrył zobowiązań podatkowych wynikających z prowadzonej działalności e-commerce za poprzedni rok, to warto pomyśleć o ich uregulowaniu, gdyż z dużą dozą prawdopodobieństwa czasy, gdy fiskusowi określone transakcje umykały, mamy już za sobą.
Źródło zdjęcia: Image by freepik
Komentarze