Od kilku dni Facebook udostępnia w swojej polskiej wersji informacje na temat wydawców poszczególnych treści. Taka funkcjonalność była już dostępna od zeszłego roku dla użytkowników na rynkach zachodnich.
Przy postach publikowanych na polskiej wersji Facebooka przez niektórych wydawców może się pojawić ikona z literą „i”. Jest ona umieszczona w prawym dolnym rogu publikowanej treści. Po wskazaniu kursorem ikony pojawia się komunikat pozwalający na uzyskanie dodatkowych informacji na temat udostępnianej treści.
Po kliknięciu przez użytkownika na komunikat otwiera się okno z danymi dotyczącymi strony, z której pochodzi zamieszczona treść, a także informacje dotyczące m.in. pierwszego udostępnienia linku czy daty rejestracji domeny, z której on pochodzi.
Udostępniane w ten sposób informacje nie dotyczą jednak wszystkich stron publikujących treści w serwisie. Przy jednych materiałach istnieje możliwość zapoznania się z danymi wydawców, przy innych zaś takiej szansy brak. Facebook nie podaje, w jaki sposób działa jego algorytm bądź też czy uczestniczy w tym także dedykowany zespół pracowników serwisu.
Celem takich działań jest oczywiście walka z dezinformacją w naszym kraju. Inne formy przeciwdziałania szerzeniu się fake news na polskim gruncie nie są na razie wprowadzane, jak wyjaśniała Tessa Lyons-Laing z Facebooka podczas pobytu w czerwcu br. w Warszawie m.in. z powodu braku w Polsce odpowiednich organizacji typu fact-checkers.
Komentarze