Facebook wytoczył proces nowozelandzkiej firmie Social Media Series Limited. Firmie zarzuca się sprzedaż fałszywych lajków, komentarzy i udostępnień dla platformy Instagram.
„Influencer” to pojęcie, które w ostatnich latach robi zawrotną karierę. Określa się tak osobę, która wykorzystuje społeczność swoich fanów na blogu, vlogu, koncie YouTube do promowania różnych produktów. Zasięg wpływów influencera jest zależny od ilości osób, do których ten dociera. Stąd pojawił się m.in. biznes polegający na sprzedaży lajków, udostępnień wpisów, komentarzy itd. Na rynku działa pokaźna ilość firm, które właśnie tym się zajmują.
Firma Marka Zuckerberga walczy z tym procederem uważając, że płatne promowanie postów może odbywać się wyłącznie poprzez Facebooka. Portal obrał sobie za cel firmę Social Media Series Limited, która zajmuje się takim biznesem od 2015 roku, między innymi poprzez strony Likesocial czy IGFamous.net. Tym razem nie będzie standardowego banowania kont, Facebook wytoczył firmie proces.
W 2018 r. doszło co prawda do zamknięcia dwóch witryn firmy oferujących fałszywe lajki, jednak w ich miejsce szybko pojawiły się nowe. Według szacunków Facebooka Social Media Series Ltd. zarobiła na procederze 9,4 miliona dolarów. Przykładowy cennik obejmował lajki za kwoty od 10 do 99 dolarów, płatnych co tydzień. Ich ilość wahała się od 50 do 2000 pod każdym publikowanym postem. Firma korzystała z sieci botów, a niektóre konta otrzymywały dziennie nawet dziesiątki tysięcy polubień.
Zdaniem Jessiki Romero z Facebooka:
Przez złożenie pozwu chcemy przekazać wiadomość, że taka aktywność nie będzie tolerowana na naszych platformach. Zrobimy wszystko, aby ją zakończyć.
Komentarze