Amerykański Departament Sprawiedliwości przedstawił w poniedziałek firmie Huawei 13 zarzutów. Chińska firma konsekwentnie zaprzecza wszelkim oskarżeniom.
Długa lista przewinień dotyczy m.in. o łamania sankcji nałożonych na Iran, oszukiwania banków w celu łamania tych sankcji oraz licznych innych oszustw, w tym bankowych, elektronicznych i kradzieży technologii. Jak wyraził się Matthew Withatker, p.o. prokuratora generalnego, działalność kryminalna była prowadzona w Huawei również przez najwyższe kierownictwo spółki.
Huawei może zostać ukarana grzywną będącą trzykrotną wartością skradzionych sekretów technologicznych oraz do 500 tys. dolarów kary za oszustwo bankowe i mataczenie. W reakcji na zarzuty dotyczące Huawei, wiele azjatyckich indeksów giełdowych we wtorek lekko traciło. Shanghai Composite stracił 0,1 proc., a Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, zniżkował o 0,2 proc.
Jak twierdzi dyrektor FBI Christopher Wray:
Zarzuty te ujawniają bezwstydne i wytrwałe działania Huawei, zmierzające do wykorzystania amerykańskich korporacji i instytucji finansowych w celu zagrożenia wolnej i uczciwej globalnej konkurencji.
Chińska firma zdecydowanie odrzuca wszelkie oskarżenia nazywając je „nieuczciwymi i niemoralnymi”. Chińskie Ministerstwo Przemysłu i Technologii wezwało rząd USA do zakończenia „nierozsądnych prześladowań” chińskich spółek. Sprawa może mieć wpływ na rozpoczynające się w środę w Waszyngtonie amerykańsko-chińskie rozmowy handlowe.
Komentarze