W biznesie możemy mówić o dwóch rodzajach fake newsów. Pierwszy z nich to tzw. czarny PR, czyli nieprawdziwe informacje rozpowszechniane na zlecenie np. konkurencji. Drugi rodzaj fake newsów wynika z ilości informacji na temat firmy, które mogą się pojawić różnych miejscach na raz, co uniemożliwia odróżnienie prawdziwej informacji oraz fałszywej np. różne informacje prasowe o ilości sprzedanej gry przez producenta, które są podawane przed oficjalnym komunikatem spółki.
Oczywiście w przypadku kiedy firma, została zaatakowana poprzez podanie fałszywej informacji na jej temat, musi ona błyskawicznie zareagować w odpowiedni sposób, np. poprzez publikację dementi, wystosowanie żądania sprostowania lub wreszcie wszczęcie postępowania sądowego.
Należy jednak zaznaczyć, że znaczna część nieprawdziwych informacji nie wywodzi się z typowego schematu news-artykuł, tylko ze schematu news w social media.
Obecnie większość informacji ma swój początek na Facebooku, Twitterze, w mediach społecznościowych, na blogach, których redakcji nie można tak łatwo ustalić, a opublikowanych informacji szybko skasować, bo znajdują się na anonimowych amerykańskich serwerach. W związku z tym konieczny jest monitoring internetu i reagowanie na ewentualnie pojawiające się negatywne i nieprawdziwe wpisy na temat firmy. Z drugiej strony warto też pamiętać o tym, by nie koncentrować wyłącznie na tej kwestii i nie walczyć z każdą, często niewiele znaczącą opinią, lecz zajmować się podstawową działalnością firmy.
Komentarze