WanaCrypt0r 2.0 – tak nazywa się złośliwe oprogramowanie typu ransomware odpowiedzialne za ostatnie masowe ataki w m.in. w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Rosji. Tym razem hakerzy wzięli sobie na cel także szpitale (NHS – National Health Service w UK) oraz sieci telefoniczne.
Działanie ransomware polega na zablokowaniu komputera użytkownika poprzez zaszyfrowanie zawartości twardego dysku. Hakerzy proponują odpłatne odblokowanie sprzętu za kwotę rzędu 300 dolarów, którą użytkownik musi opłacić w walucie bitcoin (uniemożliwiającej prostą identyfikację odbiorcy płatności).
Zdaniem specjalistów atak może mieć związek z dziurą w systemie operacyjnym Windows, której „łatanie” właśnie odbywa się za pomocą wdrażanej aktualizacji. The Telegraph donosi o 36 tysiącach zainfekowanych komputerach. O powadze sytuacji niech świadczy wydane angielskim lekarzom zalecenie, by przez jakiś czas nie korzystali ze służbowych komputerów.
Cyberatak rozpoczął się rano w piątek, 12 maja br. Do grona krajów, gdzie zanotowano przypadki ataków dołączyły także Portugalia, USA, Wietnam, Tajwan i na Ukraina, a dzisiejsze doniesienia mówią o 99 kolejnych krajach (dane od firmy Avast).
Zalecamy jak najszybszą aktualizację Windows 10 nie czekając na jej autoaktywację – dokonując jej ręcznie.
Komentarze