Pozwoli on na podniesienie bezpieczeństwa użytkowników korzystających z urządzeń z wtykami USB-C.
Uruchomiony Program otwiera możliwość certyfikowania sprzętu ze złączami USB-C. Pozwoli to ograniczyć ryzyko dostępu przez cyberprzestępców do niecertyfikowanych urządzeń. Tym samym będzie można je bez obaw ładować oraz nawiązywać komunikację w celu przesyłania danych. Innowacyjny protokół został wprowadzony już w listopadzie 2018 roku. Pozwala on na weryfikację autentyczności urządzenia podczas konfiguracji połączenia. Od tej pory będzie można zapobiec chociażby częstej dotychczas sytuacji wykorzystywania ładowarek niewiadomego pochodzenia. Odtąd przykładowe urządzenie mobilne nie będzie mogło uzyskać połączenia z ładowarką, jeżeli stwierdzi, że ta nie posiada stosownego certyfikatu. W efekcie nie dojdzie do wykorzystania przez hakerów potencjalnych luk w zabezpieczeniach.
Nowy protokół nie będzie ograniczał się jedynie do ładowarek ze złączem USB-C. Pozwoli on również na weryfikację innych urządzeń, a także samych używanych wtyków – zarówno tych funkcjonujących w trybie USB Power Delivery, jak i USB Data Bus. Oprócz analizy certyfikatu, możliwe stanie się także zweryfikowanie informacji o cechach wykorzystywanych urządzeń. Jak zapewnia dyrektor operacyjny oraz prezes USB-IF Jeff Ravencraft, użytkownicy urządzeń ze złączem USB-C postrzegają kwestię bezpieczeństwa jako kluczową podczas korzystania z tego typu połączeń. Technologia USB-C nie stała się jeszcze standardem na rynku, jednak urządzenia z takimi złączami będą już wkrótce intensywnie promowane przez organizację USB-IF. Jej przedstawiciele planują w tym celu chociażby swój udział na międzynarodowych targach CES 2019 w Las Vegas. W wydarzeniu tym będą uczestniczyć wiodący producenci sprzętu komputerowego i elektronicznego z całego świata. Można więc przypuszczać, że wyrażą oni zainteresowanie wprowadzeniem innowacyjnego protokołu w swoich urządzeniach.
Komentarze