Według informacji podanych przez Wall Street Journal, Federalna Komisja Handlu nałożyła na Facebooka karę w wysokości 5 mld dol. Ma to być efekt porozumienia stron.
FTC (amerykańska Federalna Komisja Handlu) prowadziła śledztwo w sprawie Facebooka od ponad roku. Chodzi o konsekwencje słynnego wycieku danych 87 mln użytkowników portalu, które udostępniono firmie Cambridge Analytica. O tym, że może dojść do ugody między komisją i technologicznym gigantem, wiadomo było od maja br., ale wówczas spodziewano się kary rzędu 3 mld dolarów.
Według źródła zbliżonego do sprawy FTC ostatecznie zawarła z Facebookiem porozumienie, na mocy którego spółka zapłaci ok. 5 mld dolarów kary za wyciek danych. Jeśli do tego dojdzie, będzie to najwyższa kara nałożona na firmę technologiczną.
Paradoksalnie jednak po opublikowaniu tej wiadomości kurs Facebooka poszedł w górę o 1,8 proc. Jak się wydaje, z perspektywy inwestorów kara, choć rekordowo wysoka, nie aż tak dotkliwa – stanowi tylko małą część przychodów Facebooka. W czwartym kwartale 2018 r. gigant odnotował 16,9 miliardów dolarów przychodów, co było wzrostem o 30 proc. rok do roku, a jego zyski urosły wówczas w ujęciu rocznym o 61 proc. - do 6,88 mld dol. W kwietniu 2019 r. firma Marka Zuckerberga odłożyła ok. 3 mld dol. na potencjalną karę w ramach ugody z FTC i ostrzegła inwestorów o możliwości zapłacenia grzywny na poziomie 5 mld dol. To zaś oznacza, że decyzja komisji o wysokości kary została uwzględniona w cenie akcji przynajmniej kilka miesięcy przed jej zapadnięciem.
Dodać należy, że członkowie komisji z ramienia partii Demokratów domagali się o wiele surowszej kary. Wielu polityków w USA skrytykowało też decyzję FTC podkreślając, że dla firmy zarabiającej dziesiątki miliardów dolarów brak jakichkolwiek innych konsekwencji niż grzywna jest po prostu karą mało dotkliwą.
Komentarze