Do instytucji uprawnionych do blokowania stron internetowych dołączy Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Projekt opracowany w maju br. przez Komisję stał się projektem rządowym i został poddany konsultacjom społecznym.
Komisja będzie miała swój własny rejestr domen zakazanych, na wzór tego, który już teraz w zakresie hazardu prowadzi Ministerstwo Finansów. KNF zamierza walczyć z nadużyciami finansowymi, głównie tymi związanymi z rynkiem FOREX. Rejestr ma być prowadzony w systemie teleinformatycznym, umożliwiającym automatyczne przekazywanie informacji do telekomów.
W projekcie znajduje się przepis wymagający od operatorów nieodpłatnego blokowania domen znajdujących się w rejestrze poprzez uniemożliwienie dostępu do nich, usunięcie z systemów teleinformatycznych oraz przekierowanie połączeń na stronę KNF.
Komisja tłumaczy, że dzięki takie rozwiązanie zapewni na rynku finansowym dużą skuteczność działań prewencyjnych i zminimalizuje ryzyko korzystania przez nieprofesjonalnych uczestników tego rynku z usług świadczonych przez podmioty nieuprawnione do wykonywania takiej działalności.
Pomysł okazuje się powieleniem mechanizmu dotyczącego stron hazardowych, z brakiem weryfikacji rozstrzygnięć przez sąd i bez możliwości ubiegania się o ewentualne odszkodowanie przy bezpodstawnym zablokowaniu strony. Przewidziano wniesienie przez właściciela zablokowanej strony sprzeciwu do KNF w terminie 2 miesięcy oraz kolejny, 60-dniowy okres na ustosunkowanie się KNF do sprzeciwu.
Blokada ma być realizowana w oparciu o serwery DNS, a więc teoretycznie będzie możliwe jej obejście, o czym informuje serwis niebezpiecznik.pl
Komentarze