Komisja Europejska oraz unijne urzędy ochrony konsumentów domagają się przejrzystości cenowej oraz zmiany w regulaminie od serwisu Airbnb.
Platforma Airbnb powstała w 2008 roku. Twórcami biznesu są Joe Gebbia, Nathan Blecharczyk oraz Brian Chesky. Airbnb to serwis oferujący krótkoterminowe wynajęcie pokoi, mieszkań, domów lub dość oryginalnych miejsc noclegowych takich jak barka, prom, domek na drzewie, szkocki zamek, wieża ciśnień zaadaptowana na apartamentowiec, a nawet wyspa. Airbnb cieszy się ogromną popularnością na całym świecie, szczególnie w okresie wakacyjnym.
Serwis dał prywatnym właścicielom możliwość zarabiania, a turystom alternatywę dla drogiej oferty hotelowej. Ceny wynajęcia są atrakcyjne i konkurencyjne. Airbnb prowadzona jest w 23 językach, również polskim. W Polsce największy ruch na stronie odnotowano w czasie EURO 2012, kiedy tłumy turystów poszukiwały miejsc na chwilowy wynajem co i tak okazało się znikomym procentem w stosunku do ruchu jaki generują inne duże miast w sezonie urlopowym.
W opinii Komisji Europejskiej platforma wprowadza w błąd co do ceny za wynajęcie miejsca na nocleg. Chodzi m.in. o dodatkowe opłaty za sprzątanie i serwis, z którymi nie są zapoznawani wynajmujący przed podjęciem decyzji o zakupie. Komisja domaga się, aby zostały zmienione informacje dotyczące cen podczas wyszukiwania na stronie. Obecnie cena widniejąca na stronie po wyszukaniu jest niższa od ceny ostatecznej. Dodatkowo KE zwraca uwagę na to, że w regulaminie Airbnb brakuje również klauzul wymaganych przez unijne przepisy. Chodzi tu o małe uprawnienia użytkowników do reklamacji i zwrotów kosztów oraz brak możliwości odwołania się w przypadku sporu użytkownika z serwisem.
Airbnb ma czas do końca sierpnia, aby przedstawić rozwiązanie zgodne z unijnymi przepisami.
Komentarze