Przestępcy znaleźli się w posiadaniu kwoty 800 tysięcy złotych. Policja zdołała powstrzymać hakerów; na liście oskarżonych znalazło się 20 osób.
Internetowi przestępcy w celu wykradania pieniędzy posługiwali się oprogramowaniem szpiegującym. Przesyłali do potencjalnych ofiar wiadomość mailowa z załącznikiem, którego otwarcie powodowało uruchomienie złośliwej aplikacji. W treści maili znajdowało się wezwanie do zapłaty, między innymi od firmy kurierskiej. Hakerzy w ten sposób zdołali przejąć 800 tysięcy złotych. Ich łupem mogło paść nawet 1,7 miliona złotych, lecz na szczęście pozostałe transakcje zostały zablokowane przez instytucje bankowe, które potraktowany je jako podejrzane. Bankowcy zauważyli, że na kontach ich klientów nagle pojawiały się dyspozycje przelania sporych kwot. Pieniądze miały trafić na rachunki, które wcześniej nie były zasilane jakimikolwiek środkami. Zdarzały się również takie sytuacje, w których ogromne sumy trafiały na konta, które wcześniej przez długi czas były nieaktywne. W części przypadków przejęciu środków przez cyberprzestępców zapobiegali sami pokrzywdzeni. W porę zorientowali się, że stali się ofiarami ataku hakerskiego, po czym poinformowali o tym fakcie swój bank.
Komendzie Wojewódzkiej w Białymstoku w toku prowadzonego śledztwa udało się ustalić, że grupą przestępczą kierował Polak oraz Białorusin. Podejmowali oni współpracę z hakerami innych narodowości – m.in. Rumunii oraz Łotwy. Do tej pory nie doszło jednak do zatrzymania podejrzanych i ukarania ich. Świdnicka Prokuratura Okręgowa jest obecnie na etapie przygotowywania wniosków dotyczących wsparcia w zakresie prawa międzynarodowego. Pozwoli to postawić zarzuty cyberprzestępcom na podstawie prawa obowiązującego w krajach zamieszkania oskarżonych. Policja przy okazji po raz kolejny zaapelowała, aby nie otwierać żadnych załączników przysyłanych w mailach, co do których wiarygodności nie jesteśmy przekonani.
Komentarze