Komenda Powiatowa Policji we Wschowie zabezpieczyła produkty, sprzedawane w internecie przez kobietę zamieszkującą na terenie powiatu wschodniego. Handlowała między innymi odzieżą sportową, obuwiem, zegarkami oraz galanterią, posługując się sfabrykowanymi znakami towarowymi.
Sprawą zajęli się mundurowi wyspecjalizowani w zwalczaniu przestępczości gospodarczej. Podejrzaną okazała się 31-letnia kobieta, która prowadziła nielegalny biznes w sieci od lutego bieżącego roku. W tym celu założyła na jednym z popularnych portali społecznościowych grupę, w której oferowała na sprzedaż produkty popularnych marek ze sfałszowanymi logotypami. Pozwoliło jej to na szybkie bogacenie się i uczynienie sobie z tego procederu stałego źródła dochodów. Mieszkanka województwa lubuskiego naraziła w ten sposób na poważne straty właścicieli wielu znanych marek, którzy posiadają prawo do oryginalnych znaków towarowych.
31-letnia kobieta mogła liczyć na spore zainteresowanie nabyciem zaoferowanych przez nią produktów. Użytkownicy portalu chętnie je zamawiali, skuszeni bardzo atrakcyjnymi, mocno zaniżonymi cenami w porównaniu do tego, ile musieliby zapłacić chcąc nabyć dane przedmioty bezpośrednio u oryginalnego producenta. Oskarżona najpierw kierowała swoją ofertę wyłącznie do mieszkańców powiatu wschodniego, lecz po czasie postanowiła dotrzeć również do osób zamieszkujących na terenie sąsiednich powiatów. Otwarła internetowy butik, za pośrednictwem którego zainteresowani składali zamówienia. Jak udało się ustalić policjantom, korzystała z oferty dostawców z różnych rejonów naszego kraju. Zamówiony towar dostarczał jej kurier. Nieuczciwa kobieta sprzedając towary jedynie lokalnym mieszkańcom, mogła oferować ich bezpośredni odbiór w umówionym miejscu. Kupujący nie ponosili więc kosztów przesyłki, dzięki czemu byli jeszcze bardziej skłonni do zakupów.
Funkcjonariusze policji po rozpracowaniu sprawy przekazali znaki towarowe wykorzystywane przez podejrzaną do analizy przez biegłego sądowego wyspecjalizowanego w dziedzinie własności intelektualnej i przemysłowej. Jego opinia była jednoznaczna – kobieta posługiwała się podrobionymi znakami towarowymi.
Komentarze