Na pierwszy rzut oka sytuacja wygląda podejrzanie, bo fiskus nie przyzwyczaił nas do takich udogodnień. Odliczanie odpisów amortyzacyjnych jednego samochodu co miesiąc, a użytkowanie i odliczanie kosztów eksploatacyjnych drugiego chociaż na pierwszy rzut oka jest zbyt piękne, to jednak prawdziwe! Taki sposób rozliczenia potwierdził Dyrektor Krajowej Izby Skarbowej w jednej z najnowszych interpretacji indywidualnej z dnia 24 czerwca 2020 roku (znak 0115-KDIT3.4011.49.2020.3.AWO).
Rozliczanie kosztów eksploatacyjnych pojazdów, rat leasingowych czy odpisów amortyzacyjnych samochodów osobowych każdorazowo musi pozostawać w związku z osiąganym przez podatnika przychodem.
Ta zasada nie zmieniła się i chociaż brak jest przepisów wskazujących na górny limit posiadanych samochodów i ich rodzaju, to wykorzystywanie przez przedsiębiorcę kilku samochodów powinno być uzasadnione rodzajem prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Zwłaszcza jej rozmiarami czy też sposobem wykonywania usług. Inna będzie sytuacja podatnika, który zajmuje się branżą ślubną i poza samochodem osobowym wykorzystywanym do dojazdu na uroczystość świadczy także usługi wynajmu eleganckich samochodów wiozących parę młodą pod sam ołtarz, a inna psychologa który posiada dwa samochody osobowe w celu dojazdu do gabinetu czy na superwizje. O ile w pierwszej sytuacji wszyscy nie mamy wątpliwości o konieczności posiadania dwóch samochodów, to w drugiej już tej pewności nie ma, bo posiadanie dwóch aut o podobnych parametrach i spełniających niejako te same cele stwarza niepewność.
Posiadanie drugiego samochodu osobowego znajduje swoje uzasadnienie m.in. gdy jednej z nich lepiej sprawdza się przy dojazdach w okresie zimowym, bardzo dobrze radzi sobie w terenie i przy trudnych warunkach pogodowych, natomiast w okresie letnim drugi samochód jest bardziej ekonomiczny, generujący mniejsze koszty utrzymania, w szczególności na krótszych dystansach. Wykorzystywanie w ten sposób samochody osobowe w działalności znajduje aprobatę wśród organów skarbowych. Również uzasadnione jest wykorzystywanie drugiego pojazd, który pełnił całoroczne funkcję auta awaryjnego. Jedno auto przy prowadzeniu działalności stanowi ryzyko, że w razie jego awarii, czy serwisowania przedsiębiorca pozostaje bez samochodu i nie ma możliwości dotarcia do klienta czy na szkolenie podnoszące jego kwalifikacje. A wiadomo, że samochody psują się w najmniej oczekiwanym momencie i zawsze w przededniu ważnego wyjazdu. Obydwa samochody są zatem w prowadzonej działalności gospodarczej niezbędne, by zapewnić ciągłość obsługi oraz wywiązanie się z przyjętych zobowiązań.
Komentarze