To jednak nie jest jedyny możliwy zarzut, jaki Komisja Europejska może postawić globalnemu gigantowi. Problemy Google’a zaczęły się już w roku 2010, kiedy to europejscy urzędnicy zaczęli zarzucać firmie, że ta faworyzuje swoje własne usługi cyfrowe, w tym wyszukiwarki i mapy online, względem innych dostawców. Ci dostawcy wystosowali wiele indywidualnych skarg na potentata, przykładowo skargę dotyczącą rekomendowania przez Google’a określonych restauracji podczas wyszukiwania miejsc na mapach online.
Postępowanie zostało wszczęte oficjalnie w roku 2015. Dotyczy ono również systemu Android, powszechnego wśród użytkowników współczesnych smartfonów. Google odpiera wszystkie stawiane firmie zarzuty twierdząc, że każdy użytkownik ma nieograniczony dostęp do konkurencyjnych usług. Powołuje się także na pozytywny wpływ na rynek informacyjny i łatwość w zdobywaniu informacji, jaką zapewnia wszystkim klientom.
Postępowanie może trwać wiele lat i raczej nie będzie miało wpływu na konsumentów. Ewentualne modyfikacje i dostosowanie cyfrowych usług oferowanych przez Google też nie powinny zostać szczególnie zauważone przez użytkowników, przyzwyczajonych do dynamicznego rozwoju i zmian na tym rynku.
Komentarze