Jak zauważa Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy Eset:
Lista uświadamia, jak wielu użytkowników podejmuje nietrafione decyzje przy ustalaniu haseł do swoich kont online. Niektóre z nich, takie jak hello, 1234, czy qwerty są niebywale łatwe do złamania. Zestawienie SplashData jest kolejnym dowodem na brak świadomości użytkowników sieci dotyczącego cyberzagrożeń.
Szczególne miejsca, bo pierwsze trzy w rankingu, zajmują od 7 lat te same hasła. Co roku zmienia się jedynie ich kolejność na liście. Jednak nie tylko sama siła hasła może być źródłem zagrożenia. Z prezentowanych przez ESET danych wynika, że jedynie 51% Europejczyków używa różnych haseł dla różnych stron internetowych. Z tego wynika, że pozostali ułatwiają hakerom życie, umożliwiając im dostęp do wielu chronionych kont po odgadnięciu jednego hasła.
Lista 30 najgorszych haseł 2017 roku prezentuje się następująco:
Komentarze