Aby zachować regularność, jesteśmy zobowiązani podzielić się z Państwem obserwacją dotyczącą nowej, popularnej metody e-oszustw, z której coraz chętniej korzystają przestępcy internetowi.
Bardzo często rynek oraz sprzedawcy podążają za najnowszymi trendami. Nie inaczej działają cyberprzestępcy, którzy na fali wznoszącej jakiegoś tematu starają się uzyskać dla siebie korzyści. Zwykle dzieje się to kosztem przeciętnego konsumenta. Najnowsza metoda fałszywych sklepów internetowych zakłada sprzedaż tzw. „mystery boxów”. Są to zestawy bliżej nieokreślonych produktów, które sprzedawca losowo zamieszcza w opakowaniach wysyłanych do klientów.
Ten model działa podobnie jak loteria. W każdej paczce znaleźć możemy produkty zarówno stanowiące drobne gadżety, jak i niebagatelnej wartości sprzęt elektroniczny. Kupujemy więc przysłowiowego kota w worku, gdyż nigdy nie wiadomo, czy zakup „mystery boxa” nam się opłaci. W pewnym sensie element zaskoczenia i ekscytacji również jest przedmiotem zakupu. Ceny oferowane na poszczególnych stronach wahają się od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych za jeden box. Oczywiście, im więcej wydamy, tym bardziej okazałych przedmiotów wewnątrz powinniśmy się spodziewać. Na czym więc polega oszustwo z wykorzystaniem popularności „tajemniczych pudełek”?
Jeżeli „mystery box” oferowany jest przez rzetelnego sprzedawcę, to faktycznie możemy liczyć na przydatne i dobrej jakości produkty w jego wnętrzu. Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli liczymy na niebywałe okazje cenowe lub zarobek, to możemy być mocno rozczarowani po rozpakowaniu. Generalnie, cała umowa jest jednak uczciwa, gdyż mimo ryzyka, zawsze otrzymujemy konkretne przedmioty z kategorii wskazanej przez sklep. Lekka strata powinna być przez nas traktowana jako „ryzyko zawodowe” przy kupowaniu tego rodzaju produktów.
Gdy trafimy jednak na tzw. fałszywy sklep, nie ma co liczyć, że wartość produktów zamieszczonych w „mystery boxie” będzie się chociażby zbliżała do zapłaconej przez nas za cały zestaw ceny. Informacje o najnowszym telefonie lub konsoli do gier, które rzekomo mamy szanse znaleźć wewnątrz pudełka, również włożyć można między bajki. W środku możemy spodziewać się za to kilku „gadżetów”, które bez problemu bylibyśmy w stanie zamówić na Aliexpress lub Temu za mniej niż dolara. Użytkownicy grupy „bezpieczny sklep – legalniewsieci.pl” prezentowali m.in. obieraczki do warzyw, które powszechnie były umieszczane w takich zestawach.
Ogólny bilans wartości „mystery boxa” to przy tego typu sklepach mniej więcej 10% zapłaconej przez nas ceny. Mało opłacalny biznes, prawda? Gdy dodamy do tego brak informacji o sprzedawcy na stronie internetowej sklepu, a także wyjątkowo długi czas oczekiwania na dostarczenie produktu, od razu możemy stwierdzić, że mamy do czynienia z typowym internetowym oszustem. Jeżeli pomimo wcześniejszych wyjaśnień nadal jesteście zainteresowani zakupem „tajemniczych pudełek”, to najpierw rzetelnie zweryfikujcie, od kogo zamierzacie je kupić.
Źródło zdjęcia: Image by freepik
Komentarze