Mimo, iż plomby gwarancyjne nie są dziś tak powszechnie stosowane jak kiedyś, niektórzy producenci w dalszym ciągu stosują tego rodzaju zabezpieczenia. Zastanówmy się nad wpływem naruszenia plomb gwarancyjnych na możliwość złożenia skutecznej reklamacji zakupionego towaru przez konsumenta.
Po stwierdzeniu wadliwości, niezgodności z umową zakupionej rzeczy, konsument może dochodzić swoich praw i żądać np. wymiany rzeczy na nową. Do wyboru ma dwie drogi, dwa reżimy odpowiedzialności za wady produktu – rękojmię i gwarancję. Różnica między nimi jest taka, że rękojmia wynika z przepisów ustawy i zarówno producent jak i sprzedawca nie mają na nią wpływu. Tzn. nie mogą kształtować jej warunków, gdyż te zostały wyraźnie zapisane w przepisach prawa. Rękojmia „działa” między konsumentem a sprzedawcą, całkowicie niezależnie od trzeciej strony – producenta.
Inaczej jest z gwarancją. W odróżnieniu od rękojmi jest dobrowolna. Może funkcjonować na linii konsument – producent bądź konsument – sprzedawca, w zależności od tego, który z tych podmiotów przyjmie na siebie rolę gwaranta. Warunki, zasady gwarancji ustalane są dowolnie przez gwaranta.
Już z samej nazwy wynika, że plomba gwarancyjna ma związek z gwarancją, a nie z rękojmią. Nie znajdziemy nigdzie plomb „rękojmianych” z powodów opisanych powyżej. Skoro przepisy prawa regulujące instytucję rękojmi o takich plombach nie wspominają, to plomby „rękojmiane” nie mogą funkcjonować na rynku.
Z drugiej strony mamy gwarancję, która jest udzielana fakultatywnie i na dowolnie ukształtowanych warunkach. Skoro tak, to gwarant (najczęściej producent) może zdecydować się na zastosowanie plomb gwarancyjnych na produkowanym przez siebie sprzęcie. A w warunkach udzielanej przez siebie gwarancji może ustalić, że zerwanie czy naruszenie tychże plomb będzie skutkowało utratą gwarancji. Będzie to zgodne z prawem.
Prawniczy wzorzec wnioskowania „a maiori ad minus” oznacza, że skoro komuś wolno więcej, to równie dobrze wolno mu mniej. „Więcej” w naszym przypadku oznacza, że producent w ogóle nie musi udzielić na oferowany produkt gwarancji. „Mniej” będzie więc polegało na tym, że jeśli już gwarancji udzieli, to będzie mógł dowolnie ustalić jej zasady. Taką zasadą może być zastrzeżenie, że uszkodzenie/zerwanie plomby gwarancyjnej automatycznie zaskutkuje utratą gwarancji. Tak skonstruowany zapis w dokumencie gwarancyjnym będzie skuteczny zupełnie niezależnie od tego, czy po naruszeniu plomb konsument rzeczywiście przyczynił się do powstania lub pogłębienia usterki produktu. Wystarczy bowiem samo naruszenie plomby.
Na szczęście dla konsumenta, przysługujące mu uprawnienia z tytułu rękojmi pozostają całkowicie niezależne od uprawnień gwarancyjnych. Te drugie można utracić (np. w wyniku zerwania plomb gwarancyjnych), co więcej gwarancja może nie zostać w ogóle udzielona. To wszystko nie ma wpływu na rękojmię. Naruszenie lub zerwanie plomb gwarancyjnych nie ma wpływu na możliwość złożenia przez konsumenta reklamacji z tytułu rękojmi, kierowanej do sprzedawcy.
Konsument zakupił laptopa. Po jakimś czasie, przed upływem okresu gwarancji, zdecydował się na samodzielną wymianę dysku twardego na nowszy model. Żeby tego dokonać musiał zerwać znajdujące się na dolnej części obudowy plomby gwarancyjne. Dokument gwarancyjny zawierał zapis o utracie praw gwarancyjnych po naruszeniu plomb. W tej sytuacji gwarancja przestała obowiązywać.
Jeśli jednak przed upływem okresu obowiązywania rękojmi (2 lata) dojdzie do ujawnienia się wady laptopa, konsument w dalszym ciągu będzie mógł dochodzić swoich praw (np. naprawy) na podstawie rękojmi, od sprzedawcy.
Komentarze