Z wyroku możemy się dowiedzieć, iż organy podatkowe ustaliły, że podatniczka w latach 2006 – 2010 sprzedawała książki na portalu internetowym Allegro i w okresie od 14.06.2006 r. do 31.12.2010 r. wystawiała na sprzedaż 29323 pozycje, przy czym w 2006 r. dokonała sprzedaży 2.985 szt. za kwotę 64.234,17 zł. W związku z powyższym organy podatkowe uznały, że podatniczka prowadziła działalność gospodarczą, a działania podejmowane w tym przypadku miały charakter zarobkowy oraz cechowała je ciągłość i zorganizowanie. Zdaniem organów podatkowych, ilość aukcji, jak i ich wartość, jednoznacznie wskazują na prowadzenie przez użytkowniczkę portalu Allegro w przedmiotowym okresie działalności gospodarczej w postaci sprzedaży książek. Potwierdzeniem ciągłego charakteru aktywności jest zdaniem organów również kontynuacja jej wykonywania w kolejnych latach.
Podatniczka argumentowała swoje działanie tym, iż przedmiotem sprzedaży była prywatna kolekcja książek zgromadzona przed 2006 r., a sprzedawane przedmioty nie zostały nabyte w celu ich dalszego zbycia, ich zbycie nie następowało przed upływem 6 miesięcy od ich nabycia. Organ odwoławczy stwierdził, że „nie przedstawiono żadnych środków dowodowych na poparcie powyższej tezy. Sprzedawane tytuły powtarzały się nawet 50-cio krotnie. Ponadto w asortymencie sprzedawanym przez podatniczkę znajdowały się książki wszelkiego typu: były to zarówno powieści, opowiadania, bajki czy poezje, jak i podręczniki, słowniki, atlasy, poradniki i przewodniki. Powyższych pozycji nie łączyła również ani tematyka, ani autor.”
Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż „organy podatkowe prawidłowo oceniły, że prowadzona przez podatniczkę od roku 2006 r. działalność polegająca na handlu książkami spełnia przesłanki wynikające z definicji działalności gospodarczej zawartej w art.5a pkt 6 u.p.d.o.f. Była to działalność zarobkowa w dziedzinie handlu, prowadzona we własnym imieniu, w sposób zorganizowany i ciągły. O ciągłym charakterze działalności świadczy niewątpliwie duża ilość transakcji sprzedaży książek zawartych w kontrolowanym roku (2985) oraz fakt, że transakcje zawierane były w poszczególnych miesiącach roku w ilości kilkuset sztuk (średnio stanowiło to 248 sztuk sprzedanych książek miesięcznie, a dziennie 31 książek).”
Podatniczka próbowała przeforsować swoje argumenty również przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, gdzie złożyła skargę kasacyjną. NSA uznał jednak, że prowadziła ona działalność handlową. Podkreślił ponadto, iż „w profesjonalnym obrocie, podatnicy zobowiązani są do rzetelnego dokumentowania, zgodnie z wymogami przepisów ustawy o rachunkowości operacji gospodarczych. Zwolnienia z tego obowiązku podatników, nie można, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego wywodzić z art. 180 § 1, jak również z art. 23 § 1 Ordynacji podatkowej. Wyrok jest prawomocny.
Komentarze