Tak przynajmniej może wynikać z raportu przygotowanego przez cable.co.uk, w którym porównano średnią prędkość połączenia internetowego w 189 badanych krajach. Nasz kraj zajął 35, może i niezłe miejsce w rankingu globalnym, ale dopiero 21 miejsce wśród 28 krajów UE.
Kompilując przedstawione porównanie cable.co.uk zanalizowało dane zebrane przez grupę M-Lab, w której partnerami są New America's Open Technology Institute, Google Open Source Research oraz Princeton University's PlanetLab. W sumie wykonano ponad 63 milionów prób testowych w okresie 12-stu miesięcy do 10 maja 2017 roku.
Przeciętna uzyskiwana prędkość pobierania danych (download) w Polsce to 14,88 Mb/s (megabitów na sekundę). Te dane pochodzą z 202 465 przeprowadzonych w naszym kraju prób testowych. Oznacza to, że przeciętny czas ściągnięcia filmu w rozdzielczości HD „ważącego” 7,5 GB wynosi u nas 1 godzinę, 8 minut i 48 sekund.
Globalny prym wiedzie Singapur z przeciętnym downloadem na poziomie 55,13 Mb/s, gdzie taki sam film ładuje się na lokalny nośnik w 18 minut i 34 sekund. Szwecja, Tajwan, Dania, Holandia oraz Łotwa szczycą się prędkością przekraczającą 30Mb/s, którą można określić jako superszybką. Z kolei 139 innych państw dysponuje Internetem o prędkości poniżej 10 Mb/s, a więc poniżej tego, co zdaniem brytyjskiego regulatora rynku telekomunikacyjnego Ofcom stanowi minimum niezbędne dla przeciętnej rodziny korzystającej z sieci.
Wśród państw UE internet wolniejszy niż w Polsce mają Irlandczycy, Francuzi, Chorwaci, Włosi, Maltańczycy, Cypryjczycy i zamykający stawkę Grecy (7,56 Mb/s).
Komentarze