Ja informuje „Rzeczpospolita” Polacy bardzo polubili zakupy na chińskich portalach. Natomiast od większości paczek nie są odprowadzane żadne podatki. To ma się skończyć.
W Lublinie powstanie nowy oddział celno-pocztowy, który będzie szczegółowo sprawdzał przesyłki z Azji. W ten sposób fiskus chce uszczelnić system ściągania podatku. Zdaniem skarbówki bowiem przez to, że Polacy coraz częściej robią zakupy na chińskich portalach typu AliExpress, budżet państwa traci coraz więcej pieniędzy.
Dlaczego fiskus ma problem?
Wszystko wynika z tego, że sprowadzane z Chin towary o małej wartości (mniejszej niż 22 euro lub 45 euro, jeśli zadeklarujemy, że jest to "prezent") w wielu krajach UE nie są objęte cłem i podatkiem. Warto jednak pamiętać, że w Polsce VAT trzeba od nich zapłacić. Niewielu jednak ma tego świadomość, jeszcze mniej to robi.
Komentarze