Zdaniem rosyjskiego FSB system szyfrowanej poczty elektronicznej ProtonMail został wykorzystany podczas fałszywego alarmu bombowego. Z tego powodu służby zdecydowały się zablokować ProtonMail w całej Rosji.
Zdarzenia związane z fałszywymi alarmami bombowymi miały miejsce pod koniec stycznia br. w rosyjskiej miejscowości Perm. Władze zostały wówczas zmuszone do zamknięcia wszystkich szkół w mieście. Sprawcy fałszywych alarmów posłużyli się pocztą e-mail. Nie udało się ich ująć, gdyż system poczty ProtonMail, z którego korzystali, zapewnia pełną anonimowość, nawet wobec administratorów.
Z tej przyczyny, a może raczej pod tym pretekstem rosyjskie służby bezpieczeństwa zdecydowały się zablokować ProtonMail dla wszystkich mieszkańców Federacji Rosyjskiej. Dodatkowo FSB zablokowały 25 innych adresów IP, w tym serwery łączące z anonimową siecią TOR.
Dyrektor ProtonMail, Andy Yen skomentował te działania następująco:
Hurtowe blokowanie ProtonMail w sposób krzywdzący wszystkich obywateli Rosji, którym zależy na bezpieczeństwie w sieci, wydaje się kiepskim podejściem. Jeśli rzeczywiście istnieją uzasadnione obawy prawne, zachęcamy rząd rosyjski do ponownego rozważenia swojego stanowiska i rozwiązania problemów poprzez przestrzeganie ustanowionego prawa międzynarodowego i procedur prawnych.
Cała sprawa wydaje się mieć związek z informacjami podanymi wcześniej przez dziennik „Izwiestia”, według których Ministerstwo Obrony Rosji chce mieć własną sieć internetową. Gazeta powołując się na źródła w strukturach wojskowych poinformowała, że tworzenie niezależnej sieci potrwa dwa lata. Wcześniej Duma Państwowa przyjęła projekt ustawy o tak zwanej „izolacji rosyjskiego Internetu od globalnej sieci”. Przeciwko takim rozwiązaniom protestują rosyjscy internauci.
Komentarze