Grupa ta funkcjonuje co najmniej od 2011 roku, a ostatnio znacznie zwiększyła swoją aktywność. Hakerska kampania nazwana przez pracowników Symanteca „Dragonfly 2.0” trwa od roku 2015, a jej celem są firmy z sektora energetyki w USA i Europie.
Sektor energetyczny pojawił się w obszarze zainteresowań grupy niedawno. Awarie ukraińskiej sieci energetycznej w latach 2015-2016 były spowodowane atakami grupy, a w wyniku przerw w dostawach energii ucierpiało w sumie setki tysięcy mieszkańców Ukrainy.
Zdaniem Symanteca w obecnym okresie Dragonfly skupia się raczej na działaniach szpiegowskich i zbieraniu informacji, które mogą jednak w przyszłości posłużyć w zakłóceniu działania sieci energetycznych w Ameryce oraz w Europie.
Podczas cyberataków stosowana jest kombinacja trzech metod hakerskich. Najpierw wysyłane są targetowane maile, w których ukryte jest złośliwe oprogramowanie (spear phishing). Preparuje się także specjalne strony www, próbując zainteresować pracowników z sektora energetyki, którzy z powodów zawodowych mogą poszukiwać prezentowanych na nich treści (watering hole websites). Stosuje się również tradycyjny sposób z zainfekowaniem oprogramowania trojanem. Wszystko to ma na celu zdobycie informacji, ale również danych dostępowych do systemów sieci energetycznych. Potwierdzają to zaobserwowane przypadki zdalnego robienia zrzutów ekranu.
Póki co nie wiadomo, kim są członkowie Dragonfly. Grupa bardzo dobrze strzeże tożsamości swoich członków, wykorzystując do ataków jedynie publicznie dostępne narzędzia. Jest także prowadzona kampania dezinformacyjna: niektóre linijki kodu są pisane w języku rosyjskim, inne w języku francuskim. Niektórzy eksperci od cyberbezpieczeństwa są zdania, że z powodu strategicznych celów obranych przez Dragonfly, za grupą może stać któryś z rządów.
Nie sposób określić, jakie dane grupa zdołała już pozyskać i w jakim celu zamierza je wykorzystać. Działalność Dragonfly nie jest jednak zbyt wielkim zaskoczeniem, gdyż już w 2015 roku rząd USA ostrzegał firmy z sektora energetyki, że trwa hakerska kampania, której celem są właśnie one.
Komentarze