Sieć paczkomatów InPost osiągnęła 10 tys. sztuk

Usługa paczkomatu przeżywa swój rozkwit właśnie teraz, w okresie pandemii COVID-19. Polacy pokochali ten sposób dostawy. Jak zapewnia prezes InPost, dostawy do paczkomatów zdecydowanie wygrywają jakością i szybkością z tradycyjnymi usługami kurierskimi. Badania wskazują, iż Internauci preferują właśnie tę formę doręczania przesyłek.

Stały rozwój sieci paczkomatów tylko ułatwia dostęp do tej usługi. Zgodnie z informacją InPost, sieć paczkomatów zwiększyła się o 4 tys. punktów odbioru w ciągu tego roku, co daje aż 67% wzrostu. Operator inwestuje również w rozwój sieci centrów dystrybucyjnych. Jak zapewnia spółka, powierzchnia sortowni i centrów spedycyjnych zwiększyła się o 61%. Wszystko po to, aby nadążać za popytem na usługi kurierskie.

Mimo oddania do użytku tak imponującej sieci oraz ponownego otwarcia galerii handlowych dla klientów, i tak może zabraknąć miejsca w skrytkach. Okres przedświąteczny powoduje zwiększenie sprzedaży, w tym również w sieci, co łączy się ze zwiększonym popytem na usługi kurierskie. Polacy przyzwyczaili się do zakupów w sklepach internetowych i do takiej formy odbioru zamówionych towarów. Operator paczkomatów prosi swoich klientów o jak najszybszy odbiór przesyłek, zachęcając przy tym różnego rodzaju konkursami i nagrodami.

Potencjał automatycznych urządzeń do odbioru przesyłek wyczuwają również inne podmioty, które chcą wkroczyć na rynek tego typu usług. O planach stworzenia własnej sieci automatów koncernu PKN Orlen pisaliśmy już wcześniej (więcej TUTAJ). Do grona konkurentów InPostu i Orlenu, wkrótce ma dołączyć Poczta Polska. W planach jest uruchomienie 4 tys. automatów narodowego operatora pocztowego, głównie przy marketach i w galeriach handlowych.