Smartfonem nie tylko zapłacisz, ale również przyjmiesz płatność

W programie będzie początkowo uczestniczyć 200 małych i średnich przedsiębiorców z całego kraju, a docelowo liczba ta ma sięgnąć 500.

Płatności zbliżeniowe smartfonem nie są już żadną nowością, coraz powszechniejsza staje się technologia HCE czy Android Pay. W odróżnieniu od tych rozwiązań nowy pomysł ma działać „w drugą stronę”, czyli smartfon będzie przyjmował płatności zbliżeniowe. W zamierzeniu telefon stanie się więc terminalem płatniczym.

MasterCard, który właśnie rusza z programem pilotażowym będzie współpracować z agentami rozliczeniowymi Elavon i Polskie ePłatności. Do przyjmowania płatności zostanie wykorzystana opatentowana technologia firmy Mobeewave, dostępna m.in. na smartfonach Samsung Galaxy S7. Do szyfrowania i realizacji transakcji aplikacja wykorzystuje tzw. element bezpieczny.

Program pilotażowy potrwa do lata 2018 r. a liczba zaproszonych do uczestnictwa w pilotażu podmiotów ostatecznie ma sięgnąć pięciuset. Kwoty, których dotyczyć będą płatności zbliżeniowe przyjmowane przez smartfony będą ograniczone do 50 zł – tak, aby nie było konieczności potwierdzania transakcji kodem PIN.

Projekt zapewni nie tylko wygodę tym, którzy chcą mieć możliwość płatności kartą dosłownie wszędzie, ale również cieszy się poparciem Ministerstwa Rozwoju. Transakcje gotówkowe są źródłem dużych kosztów dla gospodarki, m.in. z powodu produkcji, liczenia, przewożenia i przechowywania banknotów i bilonu, nie wspominając o nikłych możliwościach kontroli nad obrotem gotówką. Resort wylicza, że rocznie obrót gotówkowy kosztuje naszą gospodarkę 17 mld zł.

Warto dodać, że niedługo kartą będzie można opłacić mandat otrzymany od policjanta, a w ponad 500 urzędach w Polsce zainstalowano terminale płatnicze. Docelowo mają one być obecne w każdym urzędzie w kraju.