Dla wielu są one irytujące i uciążliwe. W rzeczywistości mają jedynie na celu pomoc w stworzeniu dobrego hasła.
Takie przeświadczenie niestety towarzyszy większości z nas. Jest jednak zupełnie odwrotnie. Obecnie można nawet wynająć osobę, która na zlecenie łamie hasła dostępu do kont. Niektórzy, robią to nawet z czystej ciekawości, czy uda im się odgadnąć hasło. Pamiętajmy, że obok adresu e-mail czy nicku/nazwie użytkownika, kod dostępu — czyli właśnie hasło, to jedna z metod weryfikowania tożsamości w internecie. Nieważne czy jest to konto e-mail lub na portalu społecznościowym, na platformie muzycznej lub filmowej, a zwłaszcza konto bankowe, nikt nie ma prawa korzystać z niego, logować się bez Twojej wiedzy. Dlatego hasło jest tak ważne — aby zapobiec nieproszonym „gościom”.
Jak wszędzie, nawet przy tworzeniu haseł, można wyszczególnić najczęściej popełniane błędy, przez które dostęp do konta, mogą uzyskać niepowołane osoby. Internauci niekiedy nie są nawet świadomi, że z ich hasłem jest coś nie tak i ponawiają swoje poprzednie błędy, zakładając nowe konta. Poniżej kilka przykładów niepoprawnego tworzenia haseł i rady jak temu zapobiec:
● stosowanie tego samego hasła do każdego konta: jeden z najczęstszych błędów. Można to porównać do klucza, który otwiera wszystkie drzwi. Kto dostanie taki klucz, może włamać się na każde z Twoich kont.
Rada: najlepsze jest zastosowanie wszędzie innego hasła, jednak nie zaledwie lekko zmodyfikowanego, ale zupełnie odmiennego.
● zbyt krótkie hasło: im mniej znaków, tym łatwiejsze będzie do odgadnięcia. Programy rozszyfrowujące (tak istnieją programy, które odgadują hasła), w prosty sposób poradzą sobie z krótką kombinacją znaków, jeżeli jest ich więcej, staje się to znacznie trudniejsze.
Rada: hasło powinno być możliwie najdłuższe, jednak na tyle, na ile jesteśmy w stanie zapamiętać. Im hasło jest dłuższe, tym trudnej je rozszyfrować - z krótszym włamywacz poradzi sobie znacznie łatwiej. Odpowiednia długość pomoże w zabezpieczeniu, które nie przyprawi nas o ból głowy, starając się je zapamiętać.
● za proste: wiele osób używa swojego imienia lub innego słowa, które jest w jakiś sposób oczywiste — występuje w słowniku. Niektórzy myślą, że dodanie liczby — najczęściej daty urodzin sprawi, że hasło będzie trudniejsze — niestety tylko nieznacznie.
Rada: hasło nie powinno być słowem, imieniem, nazwą. Najlepiej, jeżeli będzie kombinacją liter, cyfr i znaków specjalnych.
● zapisywanie hasła: co prawda nie dotyczy to samego jego tworzenia, ale korzystania, jednak to jeden z najgorszych błędów. Zapisane hasło: na dysku, w notatce, na mailu staje się łatwo dostępne np. dla hakerów. Dodatkowo, jeżeli nie używa się antywirusa lub managera haseł, może zostać z łatwością przechwycone.
Rada: pod żadnym pozorem nie zapisuj nigdzie hasła — nawet na kartce. Lepiej poświęcić trochę czasu na zapamiętanie hasła, niż martwić się skutkami jego rozpowszechnienia. Dobrym rozwiązaniem są także managery haseł, które zapamiętują je, ale jednocześnie też zabezpieczają. Takie narzędzie stosuje w swoich oprogramowaniach również G DATA.
Kiedy jest już pewność, że hasło jest naprawdę dobre, silne, spełnia wszystkie najważniejsze kryteria, które zapobiegną jego złamaniu, trzeba pamiętać o kilku innych zasadach. Tak jak wspomniano wyżej hasło, będzie do niczego, jeżeli zostanie gdzieś zapisane, przekazane komuś. Należy także pamiętać, że samo hasło nie stanowi pełnej ochrony. Odbieranie podejrzanych maili czy logowanie się do nieznanych sieci WiFi, może przyczynić się do kradzieży danych.
Jeżeli zainteresował Was temat prawidłowych hasłach lub ochrony danych w Internecie dołączcie do akcji #klikajbezpiecznie. Projekt ma na celu upowszechnienie zagadnienia bezpieczeństwa w sieci, dlatego skierowany jest zarówno do dzieci, jak i rodziców. W ramach akcji, w szkołach prowadzone są warsztaty i zajęcia, uczące bezpiecznego korzystania z Internetu, a także konkurs. Więcej informacji znajdziecie na klikajbezpiecznie.pl
Komentarze