Uwaga na kolejne oszustwo w internecie. Jak podaje portal gazeta.pl, cyberoszuści stworzyli fałszywą wersję przeglądarki Google Chrome, która do złudzenia przypomina oryginał przeglądarki, a jednocześnie wyłudza od użytkownika takie informacje, jak numer karty kredytowej!
Jak nie dać się nabrać?
Phishing (o którym już pisaliśmy we wcześniejszych artykułach) - czyli wyłudzanie danych (najczęściej od klientów banków), to obecnie jedno z największych zagrożeń w internecie. Cyberprzestępcy wykorzystują coraz bardziej oryginalne sposoby, aby oszukać swoje ofiary. Jak się okazuje, oszustwa te stają się również coraz bardziej wyrafinowane.
Idealnym przykładem jest złośliwe oprogramowanie, na którego ślad jako pierwsi natrafili eksperci z zespołu Malware Hunter Team. Chodzi tu o fałszywą wersję przeglądarki Google Chrome, która łudząco przypomina oryginalną aplikację. Fałszywa przeglądarka instaluje się na komputerze tak, jak każde inne malware - zazwyczaj poprzez nieuwagę ofiary, której wydaje się, że instaluje zupełnie inną aplikację. Po zakończeniu instalacji na pulpicie wyświetla się charakterystyczna ikona Chrome'a. Również po uruchomieniu fałszywka prezentuje się bardzo "profesjonalnie".
Następnie ofiara proszona jest o dokonanie przelewu na niewielką kwotę. Chodzi tu oczywiście nie o sam przelew, ale o przejęcie numeru karty kredytowej i kodu CVV. Nie wszyscy jednak dają się na to nabrać. Co zatem może wydać się podejrzane? Po pierwsze można zauważyć różnice pomiędzy fałszywą przeglądarką a prawdziwym Google Chrome. Po drugie, należy pamiętać, że przeglądarka internetowa nigdy nie poprosi nas bez powodu o podanie danych karty kredytowej.
Jak sprawdzić, czy korzystamy z prawdziwej przeglądarki?
Oto sposób, aby sprawdzić, czy nie padliśmy ofiarą oszustwa. Wystarczy wpisać w oknie przeglądarki komendę:
chrome://version.
Google Chrome. Jeśli zobaczymy taki komunikat, jak na powyższym zrzucie ekranu, to znaczy, że z naszą przeglądarką jest wszystko w porządku. W przeciwnym razie będzie to znak, że padliśmy ofiarą oszustwa. W takiej sytuacji warto skorzystać ze sprawdzonego programu do czyszczenia komputera z malware – np. darmowego narzędzia Microsoftu.