Urząd Ochrony Danych Osobowych (UODO) ostrzega przed wezwaniami do zapłaty za rzekome nieprawidłowości w stosowaniu RODO. W ostatnim okresie sporo przedsiębiorców dostało tego rodzaju wiadomości.
Mechanizm oszustwa jest prosty. Oszuści zawiadamiają przedsiębiorcę o tym, że w wyniku przeprowadzonych „czynności sprawdzających" wykryto u niego nieprawidłowości związane z wymienionymi w wezwaniu przepisami ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO). W związku z tym wzywają do zapłaty na podane konto w terminie 7 dni „opłaty fakultatywnej". Natomiast w przypadku braku wpłaty na konto, oszuści straszą „nałożeniem dodatkowej kary w wysokości do 20 mln euro lub do 4 % wartości wolumenu światowego obrotu przedsiębiorstwa".
Oszuści starają się podszyć pod UODO dlatego na dokumentach stosują elementy mające na celu ich uwiarygodnić np. wizerunek orła, pieczątka z imieniem i nazwiskiem oraz podpisem osoby z Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Dr Edyta Bielak-Jomaa, Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych ostrzega wszystkie osoby, które otrzymają taką korespondencję, by nie dokonywały żadnych przelewów, a o zaistniałej sytuacji powiadamiały organy ścigania.
To już kolejna próba oszustwa z powołaniem się na. Na przełomie lipca i sierpnia 2018 r. niektórzy przedsiębiorcy mieli do czynienia z fałszywymi kontrolerami UODO. Teraz oszuści próbują wyłudzić pieniądze, wysyłając fałszywe wezwania do zapłaty. Ponieważ takie działanie może być prowadzone na masową skalę, zalecam szczególną ostrożność, dokładne czytanie korespondencji i weryfikowanie podmiotów, które domagają się od nas jakiejkolwiek zapłaty.
Komentarze