Wyrok wydany w sprawie Doroty Wellman jest wyrokiem zaocznym. Na mocy tego orzeczenia, pozwany pisarz został zobligowany do publikacji przeprosin oraz do zapłaty określonej kwoty na cel społeczny. Ponadto jako strona przegrywająca postępowanie musi zapłacić za koszty procesu i zastępstwa procesowego poniesione przez Dorotę Wellman. Wyrok uzyskał już rygor natychmiastowej wykonalności co oznacza, iż na jego podstawie komornik może przystąpić do postępowania egzekucyjnego.
„Tweet”, o który toczył się proces został zamieszczony dnia 2.10.2016 r. i zawiera on niepochlebną opinię o Dorocie Wellman, a jego treść przedstawia się następująco:
Do aborcji potrzebne jest zapłodnienie… Do zapłodnienia potrzebny jest seks… Dobrze wiedzieć, że Dorocie Wellman nie grozi aborcja!
Pozwany miał prawo do wniesienia sprzeciwu w terminie 14 dni od momentu doręczenia wyroku, jednak tego nie uczynił. W rezultacie wyrok się uprawomocnił. Pozwany Jacek Piekara twierdzi, że nie mógł złożyć sprzeciwu, ze względu na fakt, że pozew oraz inne pisma procesowe były doręczane na niewłaściwy adres, a o całej sprawie dowiedział się za późno, bo w momencie, gdy komornik przystąpił do czynności egzekucyjnych. Jak podają media, pisarz złożył już wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku zaocznego. Nieoficjalnie wiadomo, że sąd nie przychylił się do złożonego pisma w sprawie przywrócenia terminu. Pozostaje jedynie złożenie zażalenia, które może zainicjować dalsze postępowanie.
Komentarze