Sytuacja na rynku e-commerce w ostatnich miesiącach jest niezwykle dynamiczna. Wiele serwisów kończy swą działalność, a na ich miejscu pojawiają się inne. Oczywiście niektóre portale niezmiennie zachowują dominującą pozycję na rynku i w tym aspekcie ciężko będzie o gwałtowne zmiany. Nowe podmioty potrafią jednak zaoferować użytkownikom warunki na poziomie porównywalnym, a czasem nawet korzystniejszym niż najwięksi gracze. Taką taktykę obrała nowa platforma e-commerce, czyli Wszystko.pl. Sprzedający mogą cieszyć się m.in. zerowymi prowizjami oferowanymi przez usługodawcę. Internauci widzą jednak sporo mankamentów nowego podmiotu.
Mimo że Wszystko.pl dopiero weszło na rynek, to z pewnością nie należy lekceważyć potencjalnego wpływu platformy. Za serwisem stoi spółka Comarch, która od dłuższego czasu pracowała nad stworzeniem konkurencyjnej platformy marketplace. Od kilku dni funkcjonuje ona na pełnych obrotach. Głównym atutem Wszystko.pl na ten moment jest zerowa prowizja, której nie oferują swoim użytkownikom konkurencyjne platformy. Plan serwisu zakłada bycie jak najmniej inwazyjnym jako usługodawca, czego przejawem jest wspomniany brak prowizji, a także niekonkurowanie ze swoimi sprzedawcami poprzez produkty własne.
Początek działania Wszystko.pl obfituje we wszelakie korzyści, na jakie mogą liczyć potencjalni sprzedawcy. Póki co serwis nie decyduje się na obarczanie ich praktycznie żadnymi kosztami. Czy w takim razie należy spodziewać się spektakularnego sukcesu nowego gracza na rynku? Z tego typu tezami należy być ostrożnym. Być może korzystne warunki oferowane sprzedawcom są konkretnym argumentem dla rozpoczęcia działalności w serwisie, ale należy pamiętać, że w e-commerce kluczowy jest dostęp do klienta. Na tym polu lata świetlne przed Wszystko.pl znajduje się m.in. Allegro, które zdołało na stałe wbić się do zbiorowej świadomości społeczeństwa. Jeżeli konsument nadal z rutyny korzystać będzie z używanego od lat serwisu, to brak prowizji nie będzie wystarczającym argumentem dla sprzedawców.
Być może kolejnym krokiem jest potrzeba rywalizacji o kupującego. Póki co internauci zauważają, że korzystne warunki dla sprzedawców nie przekładają się na niższe względem konkurencji ceny. Wszystko.pl postarało się, aby już od początku funkcjonowania platformy swoje oferty zamieściły tam znane marki. Z tym że również w tym przypadku nie można powiedzieć, by ceny były konkurencyjne. Nazwa serwisu nie koresponduje również z faktyczną ilością dostępnych ofert. Oczywiście nie jest aż tak źle, jak na pierwsze dni funkcjonowania. Ciężko natomiast powiedzieć, czy bliżej jest „wszystkiego”, czy może jednak „niczego”. Z pewnością faktyczny potencjał platformy zostanie zweryfikowany w ciągu najbliższych miesięcy.
Źródło zdjęcia: Image by Drazen Zigic on Freepik
Komentarze