Wszyscy pamiętamy – wywołujący masową histerię – historyczny już atak na Yahoo. Pod koniec 2017 r. portal internetowy ostatecznie potwierdził, że po rzekomo sponsorowanym przez państwo ataku, wszystkie konta użytkowników zostały naruszone. Ucierpiało 3 miliardy użytkowników. Dla uzmysłowienia sobie tej liczby dodajmy, że w 1959 r. cała populacja ludzka wynosiła właśnie 3 miliardy.
Yahoo dość późno poinformował użytkowników, że trzykrotnie dokonano masowej kradzieży danych osobowych. Przy okazji zwrócił uwagę na zagadnienia dotyczące bezpieczeństwa: strategii bezpieczeństwa cybernetycznego firmy, bezpieczeństwa sieci i etyki biznesu. Gdy w końcu stało się jasne, że cała baza użytkowników została dotknięta atakiem, pojawiło się wiele zbiorowych pozwów. Dochodzenie wszczęła też USSecurities and Exchange Commission.
Zgodnie z wystosowanym listem do akcjonariuszy, CEO kompani inwestycyjnej Altaba, Thomasa J. McInerneya, postępowania sądowe dotyczące naruszenia danych zostały rozstrzygnięte, a łączna zasądzona kwota odszkodowań wynosi 47 milionów dolarów (Altaba powstała po przejęciu Yahoo przez Verizon).
Koszty naruszeń danych osobowych sięgają często milionów dolarów. Koszty działań prewencyjnych to najlepsza możliwa inwestycja zapewniająca długofalowe bezpieczeństwo finansowe przedsiębiorstwa. - komentuje Błażej Pilecki, Bitdefender Product Manager z firmy Marken.
Komentarze