Wada fizyczna sprzedanej rzeczy kojarzy się nam najczęściej z usterką materiałową, defektem, wybrakiem itp. problemami tkwiącymi w samej rzeczy. Definicja prawna wady fizycznej jest jednak znacznie szersza i w pewnych określonych przypadkach może dojść do tego, że zupełnie sprawny sam w sobie przedmiot może okazać się dotknięty wadą fizyczną wskutek zaniechania sprzedawcy co do obowiązku informacyjnego.
Na początek przyjrzyjmy się przepisowi art. 5561 kodeksu cywilnego (fragment):
§ 1. Wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:
(...)
3) nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia.
Po pierwsze, przepis wprowadza ogólną zasadę, że wada fizyczna wystąpi przy niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. Czyli najprościej mówiąc – co innego kupiliśmy składając zamówienie z obowiązkiem zapłaty, a co innego zostało nam dostarczone. Ustawodawca podaje ponadto przykładowe sytuacje stwarzające stan niezgodności z umową, a wśród nich interesujący nas przypadek, czyli: otrzymaliśmy rzecz, która nie nadaje się do celu, o którym poinformowaliśmy sprzedawcę przy zawarciu umowy, a mimo tego sprzedawca nie zareagował i nie zgłosił nam zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia.
Istotą tej regulacji jest swoiste przerzucenie odpowiedzialności z kupującego na sprzedawcę za to, czy rzecz będąca przedmiotem sprzedaży nadaje się do celu, w jakim nabywa ją kupujący. Czyli to sprzedawca powinien zadać sobie trud i zweryfikować wybór kupującego, czy aby na pewno ten wybrał właściwą rzecz ze względu na cel, któremu ma ona służyć. To wszystko zachodzi w warunkach, gdy kupujący w czasie zawierania umowy sprzedaży informuje sprzedawcę o celu, w jakim daną rzecz nabywa – a sprzedawca składa zastrzeżenie o określonej treści lub też w ogóle na to nie reaguje.
Przykłady:
Rozważmy to na przykładzie. Kupujemy część do samochodu. Nasze auto to popularna marka, model występujący w wielu wersjach silnikowych, wyposażeniowych, odmianach itd. Znajdujemy w sklepie internetowym część, bardzo podobną do tej, którą potrzebujemy, ale w jej opisie jest jedynie numer fabryczny zamiennika, który niewiele nam mówi. Pojawiają się dwie możliwości:
- Kupujemy tę część bez dodatkowego informowania sprzedawcy o szczegółach dotyczących naszego auta. Wtedy sami bierzemy na siebie ryzyko, czy nabyliśmy właściwy, pasujący do naszego samochodu element. Jeżeli okaże się, że część nie pasuje, to mamy jeszcze ewentualnie szansę na zwrot konsumencki, o ile zmieścimy się w 14-dniowym terminie, a rzecz nie została np. uszkodzona w czasie próby montażu, co bardzo skomplikowałoby sprawę. Przy zwrocie ponosimy koszty odesłania rzeczy.
- Kupujemy tę samą część informując jednocześnie sprzedawcę o tym, do jakiego samochodu chcemy ją zastosować – podajemy szczegółowe informacje o aucie łącznie z VIN-em. W takiej sytuacji ryzyko tego, czy wybraliśmy właściwy podzespół przechodzi niejako na sprzedawcę, a jeśli on nie odniesie się do naszej informacji to w razie złego wyboru zaskutkuje to wystąpieniem wady fizycznej i da nam uprawnienia z tytułu rękojmi. Jeśli natomiast zgłosi nam zastrzeżenie, w którym odmówi potwierdzenia, że rzecz nadaje się do celu, w jakim ją kupujemy, wtedy ryzyko wraca do nas i znajdziemy się w sytuacji jak w pierwszym przykładzie.
Przepis dotyczący wady fizycznej i zastrzeżenia sprzedawcy co do celu, do jakiego rzecz zgodnie z informacją kupującego ma być przeznaczona, powinien być brany pod uwagę zarówno przez kupującego, jak i sprzedawcę. Przy czym, rzecz jasna, ich interesy są rozbieżne, dlatego rady również będą odmienne:
Rada dla kupującego:
W razie najmniejszych wątpliwości co do tego, czy kupowana rzecz rzeczywiście nadaje się do obranego celu, zastosowania, czy jest np. pasującym zamiennikiem – zawsze informuj sprzedawcę o tym, jaki jest szczegółowy cel twojego zakupu, do czego rzecz ma być użyta. Jeśli sprzedawca zgłosi zastrzeżenie, pomoże ono ci zweryfikować wybór. Jeśli w ogóle nie zareaguje na twoją informację – wtedy w razie nietrafnego wyboru rzecz zostaje obarczona wadą fizyczną w rozumieniu ustawy i masz prawo do rękojmi (różne alternatywne uprawnienia omawiane w jednym z poprzednich wpisów na blogu). Termin do dochodzenia praw z tytułu rękojmi jest co do zasady dwuletni, a koszty odsyłki wadliwej rzeczy ponosi sprzedawca.
Rada dla sprzedawcy:
Zawsze zwracaj baczną uwagę na korespondencję, wymianę informacji z kupującym. Jeżeli w czasie zawierania umowy sprzedaży kupujący poda ci informacje o celu, w jakim daną rzecz nabywa – odpowiednio zareaguj. Możesz potwierdzić, że jego wybór jest prawidłowy (w końcu zależy ci na sprzedaży) albo, w razie wątpliwości, możesz zgłosić zastrzeżenie. Jego treść nie jest co prawda ustalona przez ustawodawcę, ale z samego znaczenia zwrotu „zastrzeżenie” wynika, że powinna to być dla kupującego informacja dodatkowa, ważna dla zawieranej umowy. Najlepiej i najbezpieczniej będzie, jeśli mając pewność, że kupujący źle wybrał przedmiot zakupu – poinformujesz go o tym wprost. A co jeśli po prostu nie wiesz? Wydaje się, że w treści zastrzeżenia nie jest konieczne kategoryczne stwierdzenie, że rzecz nie nadaje się do celu obranego przez kupującego. Wystarczy, że nie potwierdzisz, nie zagwarantujesz, że rzecz nadaje się do tego celu. Np.: „Zastrzegam, że nie potwierdzam, by rzecz nadawała się do wskazanego przez Pana/Panią celu”.