Internetowi oszuści od kilku dni próbują wykorzystać renomę serwisu Money.pl, największego internetowego serwisu biznesowego w Polsce.
Zamieszczają w Sieci artykuły, powołując się na znanego polskiego dziennikarza Piotra Kraśkę. Próbują w nich zachęcać do inwestycji w kryptowaluty, obiecując wysokie zyski bez ryzyka i wysiłku.
Publikacje zachęcają do korzystania z platformy kryptowalut poprzez informację, jakoby Piotr Kraśko po swoim bankructwie zarobił kilka milionów złotych. Oczywiście dzięki inwestycjom w tego typu wirtualną walutę. Zarazem możemy przeczytać, że do podobnego kroku dziennikarz zachęcał prezenterkę programu Dzień Dobry TVN Kingę Rusin. Miała ona za jego namową zainwestować kwotę 250 dolarów. Fałszywe publikacje są na szczęście napisane w na tyle nieudolny sposób, że zapewne niewiele osób się nabierze.
Krążąca w Sieci (m.in. w mediach społecznościowych) informacja już na pierwszy rzut oka wygląda podejrzanie. Jest napisana mało starannie, pełno w niej błędów językowych. Ma to związek z tym, że najprawdopodobniej posłużono się automatycznym tłumaczeniem za pomocą translatora. Po czym jeszcze możemy rozpoznać, że mamy do czynienia z próbą wprowadzenia w błąd? Wystarczy spojrzeć w pole adresu, gdzie zamiast domeny Money.pl naszym oczom ukaże się anglojęzyczny adres www.onlinenews2day.com.
Wirtualna Polska Media, właściciel serwisu Money.pl, stanowczo zaprzeczył, iż ma jakikolwiek związek z publikacją wspomnianych treści. Oświadczył, że jest to próba oszustwa i przekazał sprawę w ręce swoich prawników oraz zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury. Do sprawy odniósł się również sam Piotr Kraśko. O wykorzystaniu jego wizerunku w celu wprowadzenia internautów w błąd poinformowali go przedstawiciele Money.pl. Dziennikarz wyraził swoje zaniepokojenie i również zapowiedział podjęcie kroków prawnych, które poprzedzi rozmową z własnym pracodawcą. Znany prezenter telewizyjny zapewnił jednocześnie, że nigdy nie był w jakikolwiek sposób związany z rynkiem kryptowalut.
Komentarze