W grudniu ub.r. informowaliśmy o wycieku danych 2,5 mln klientów sklepu internetowego morele.net. Przestępcy właśnie opublikowali skradzioną bazę danych.
O sprawie zrobiło się głośno przed świętami w grudniu 2018 roku. Sklep morele.net poinformował swoich klientów o „nieuprawnionym dostępie do danych osobowych”. Do sieci trafiły dane 2 467 304 użytkowników, które zawierały:
Jakiś czas później do sieci trafiły informacje o tym że, cyberprzestępcy próbowali szantażować sklep. W zamian za „zwrot” bazy danych żądali 200 tys. zł w bitcoinach. Morele.net nie zdecydowało się jednak na wykup skradzionych danych.
Jak donosi serwis Zaufana Trzecia Strona, w sieci właśnie opublikowano wykradzioną w grudniu bazę danych. Przez kilkanaście minut plik był dostępny w serwisie do dzielenia się dużymi plikami Gofile.io. Potem został usunięty. Redaktorzy serwisu potwierdzili – na podstawie analizy własnych kont w bazie morele.net – że zamieszczony w sieci plik był prawdziwy.
Dzięki temu, że serwis Have I Been Pwned zaktualizował bazę danych o informacje udostępnione po wycieku z morele.net, każdy może sprawdzić czy dane powiązane z konkretnym adresem e-mail kiedykolwiek były dostępne publicznie w sieci. W odpowiednią rubrykę wystarczy wpisać swój adres e-mail. Have I Been Pwned przeszuka własną bazę i podpowie, czy adres został wykradziony w sieci. W przypadku wyniku pozytywnego można zobaczyć z jakiej bazy wyciekły nasze dane.
Komentarze