W internecie pojawiły się oferty bonów o wartości 500 zł na zakupy w Tesco z okazji likwidacji sklepów. Sieć Tesco nie ma z tym nic wspólnego.
Sieć sklepów Tesco przechodzi modernizację związaną z upraszczaniem swojej oferty. Z tej przyczyny pojawiają się wyprzedaże dotyczące określonych, wycofywanych z oferty produktów. Firma zamierza zbliżyć się w swojej działalności do modelu dyskontów. Chce zmniejszyć powierzchnię dużych supermarketów do osiągających lepsze wyniki hipermarketów kompaktowych.
Z tej okazji postanowiły skorzystać inne firmy. Oferują bony, które rzekomo mają być rozdawane właśnie z okazji powszechnych w Tesco wyprzedaży. Twórcy promocji zachęcają:
Sklepy Tesco są likwidowane w całej Polsce, a my mamy dla was jeszcze niewykorzystane bony 500 zł na zakupy za darmo. Jak zlikwidują sklepy, to już ich nie będzie można wykorzystać, więc postanowiliśmy je wykorzystać. Dzisiaj dodaliśmy ostatnią partię 100 bonów.
Akcja okazuje się jednak tylko chwytem marketingowym, z którym sieć Tesco nie ma nic wspólnego. Od uczestników wymagane jest podanie organizatorowi szeregu danych osobowych, jak: imię, nazwisko, adres zamieszkania, adres internetowy, numer telefonu. Konieczny jest także szereg zgód marketingowych na kontakt przedstawicieli różnych podmiotów. Twórcy strony informują, że dane trafią do ok. 10 zewnętrznych firm. Udział w konkursie może skończyć się zalaniem uczestników ofertami od sprzedawców różnych towarów i usług.
Inną sprawą jest, że Tesco faktycznie zapowiedziało rabaty dla klientów. 1,3 mln bonów i kuponów promocyjnych na zakupy w Tesco trafi jednak do aktywnych posiadaczy kart Clubcard. Sieć wyjaśnia, że będzie z nich można korzystać niemal przez rok – do lipca przyszłego roku.
Komentarze